Kilka, bądź kilkanaście wypełnionych żwirem ciężarówek jedzie dzień w dzień z Targowa w kierunku Świętajna, niszcząc gminne i powiatowe drogi.
- Na znacznej części trasy obowiązuje ograniczenie tonażu do 10 ton, a tymczasem przewożony ładunek jest znacznie większy – alarmuje Kazimierz Wróż, kierowca zawodowy z Miętkich, prowadzący własną firmę przewozową. Po dojechaniu do Orzyn samochody powinny kierować się na Szczytno, jednak wybierają krótszą trasę.