W niedzielę 16 maja w ciągu zaledwie dziesięciu minut doszło do dwóch groźnie wyglądających zdarzeń drogowych.

Zatrzymali się na drzewach
20-letni kierowca hondy uskarżał się na ból barku i został przetransportowany do szpitala

O godzinie 18.30 na trasie Jedwabno – Pasym 36-latek kierujący volvo na łuku drogi nie dostosował prędkości do panujących warunków i uderzył w przydrożne drzewo. Mieszkaniec gminy Jedwabno był trzeźwy. Podróżował sam. Na szczęście nie odniósł obrażeń wymagających hospitalizacji.

Dziesięć minut później na odcinku DK nr 53 Szczytno – Jęcznik doszło do niemal identycznego wypadku. Kierujący hondą 20-latek również nie dostosował prędkości do warunków na drodze, zjechał na pobocze i zatrzymał się na drzewie. Mieszkaniec Szczytna nie miał co prawda widocznych obrażeń, ale uskarżał się na ból barku. Pierwszej pomocy udzielili mu strażacy, którzy następnie przekazali poszkodowanego zespołowi ratownictwa medycznego. 20-latek został przetransportowany do szpitala w Szczytnie. W chwili wypadku był trzeźwy.