Odcinek drogi krajowej nr 53 między Tylkowem a Kośnem znów stał się miejscem tragedii. W niedzielę zginął

tu 29-letni mieszkaniec Michałek jadący audi A6.

Dwie towarzyszące mu osoby zostały ranne. Wiadomo już,

że w chwili wypadku były one pijane.

Zawiniła prędkość czy alkohol?

Do zdarzenia doszło w niedzielę 4 grudnia około godziny 10.00. Na trasie Tylkowo – Kośno kierujący audi A6 najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do panujących warunków, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Śmierć na miejscu poniósł 29-letni mieszkaniec Michałek. Jego towarzysze podróży – 40-letnia kobieta i o rok starszy mężczyzna z ogólnymi obrażeniami zostali przetransportowani do szpitala w Olsztynie. Wiadomo już, że ranne osoby były pijane. Każda z nich miała prawie po trzy promile alkoholu w organizmie. Teraz policjanci ustalają, kto kierował samochodem oraz wyjaśniają przyczyny tego tragicznego wypadku.

CZTERECH NA JEDNEGO

W sobotę 26 listopada wieczorem na przejeździe kolejowym na ul. Bohaterów Westerplatte w Szczytnie 16-latek został zaatakowany przez czterech napastników. Najpierw go bili i kopali, a potem przewrócili na torowisko. Zabrali chłopcu czapkę wartą około 130 zł i zażądali portfela. Tego łupu nie zdołali jednak zabrać, bo spłoszył ich przejeżdżający w pobliżu samochód. Sprawcy przestraszyli się i uciekli. Kierowca pojazdu od razu zadzwonił na policję. Zaatakowany nastolatek nie odniósł większych obrażeń. Pracujący nad sprawą funkcjonariusze po kilku dniach zatrzymali napastników. Okazali się nimi Robert P., Mateusz R., obaj lat 17, ich starszy o rok kolega Daniel T. i 16-latek. Przyznali się do rozboju. Jeden z nich tłumaczył policjantom, że napadł na chłopaka, bo … „nikt nie będzie chodził po jego ulicy”. Sąd na trzy miesiące aresztował pełnoletnich sprawców. O dalszym losie 16-latka zdecyduje sąd rodzinny i nieletnich.

PO PIJANEMU I BEZ UPRAWNIEŃ

W niedzielę 4 grudnia wieczorem na trasie Szczytno – Występ doszło do wypadku. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, kierujący BMW z nieustalonych przyczyn zjechał na lewy pas jezdni, następnie na pobocze i wpadł do rowu. Kierowca, 19-letni Tomasz F., mieszkaniec powiatu piskiego, nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Jechał wraz z 22-letnim kolegą. Obaj zostali przewiezieni do szpitala w Szczytnie. Zarówno Tomasz F., jak i jego pasażer, byli pod wpływem alkoholu. Każdy z nich miał w organizmie ponad promil mocnego trunku.

POTRĄCIŁ 82-LATKĘ

W sobotę 3 grudnia na ul. Żeromskiego w Szczytnie kierujący audi 21-letni mieszkaniec Wielbarka podczas manewru cofania potrącił 82-letnią kobietę. Mieszkanka Szczytna trafiła do szpitala.

AGRESYWNY NAWET WOBEC NAJBLIŻSZYCH

Policjanci z Zespołu Przestępczości Nieletnich zatrzymali 16-letniego mieszkańca gminy Pasym. Groził on nożem swojemu młodszemu koledze, mówiąc, że go zabije. Nakłaniał innego nieletniego, żeby pobił chłopca, któremu wcześniej groził niebezpiecznym narzędziem. Stwierdził, że go pobije, jeżeli nie wycofa obciążających 16-latka zeznań. Agresywny nastolatek nie dał spokoju nawet członkom swojej rodziny. Znęcał się nad nimi psychicznie i fizycznie. Wyzywał ich, groził pozbawieniem życia i spaleniem domu. W szale rzucał w nich różnymi przedmiotami, a ojcu przystawił nóż do szyi. Zastraszeni rodzice w końcu nie wytrzymali i opowiedzieli o wszystkim policji. Chłopak został zatrzymany i trafił do policyjnej izby dziecka. Śledczy w trakcie przeszukania mieszkania zabezpieczyli dwie maczugi. 16-latek nie chciał powiedzieć, w jaki sposób zamierzał je wykorzystać. Sąd rodzinny zdecydował, że chłopak najbliższe trzy miesiące spędzi w schronisku dla nieletnich.

POŻAR W KORPELACH

W środę 30 listopada w Korpelach wybuchł pożar stodoły należącej do Nadleśnictwa Korpele. Kiedy na miejsce dotarła straż pożarna, ogniem objęty był cały dach obiektu. Spaleniu uległ fiat siena, 5 m3 drewna opałowego oraz konstrukcja dachu. Przyczyna pożaru nie jest znana.

ZATRULI SIĘ CZADEM

W sobotę 3 grudnia w jednym z budynków na ul. Skłodowskiej – Curie w Szczytnie doszło do zatrucia tlenkiem węgla. Poszkodowani to matka i jej syn. Oboje trafili do szpitala. Strażacy, którzy przybyli na miejsce stwierdzili obecność trującej substancji w pomieszczeniu. Przyczyną jej ulatniania się była nieszczelna instalacja wentylacyjna.

Oprac. (ew)