Walenty Habandt, jeden z działaczy plebiscytowych i aktywista ruchu polskiego na Mazurach, zamordowany przez Niemców w Stutthofie, do tej pory nie ma nawet symbolicznego grobu. To się wkrótce zmieni. Z inicjatywy byłego wójta gminy Jedwabno Włodzimierza Budnego na tamtejszym cmentarzu stanie pomnik upamiętniający niemal zapomnianego dziś działacza.
Były wójt gminy Jedwabno, a obecnie prezes Towarzystwa Przyjaciół Jedwabna Włodzimierz Budny, od dawna już czyni starania o upamiętnienie Walentego Habandta, działacza plebiscytowego, aktywisty Związku Polaków w Prusach Wschodnich i pracownika Mazurskiego Banku Ludowego. Habandt należy dziś do zapomnianych postaci z historii Mazur. Co prawda patronuje jednej z ulic w Szczytnie, ale wiedza o nim jest nikła. Stąd inicjatywa byłego wójta, który chce, aby na cmentarzu w Jedwabnie powstał symboliczny grób działacza, który został rozstrzelany przez Niemców w obozie w Stutthofie w 1940 r. Miejsce upamiętnienia nie jest przypadkowe.