Kiedy w minionym tygodniu znaleźliśmy się nad małym jeziorem, zauważyliśmy sporą grupkę młodzieży stłoczoną na gabionie usytuowanym przy parku Klenczona. Byli to wycieczkowicze z południa Polski.
Wszyscy spoglądali w kierunku fontanny, nad którą sprowadził ich drogowskaz stojący przy ul. Sienkiewicza. Sądzili, że skoro miasto postawiło specjalny znak-strzałkę, to i fontanna będzie specjalna, czyli nietuzinkowa. Tymczasem raczej się rozczarowali i słowami oraz gestami, zamiast zachwytu, wyrażali wręcz coś przeciwnego. - To ma być fontanna? – nie ukrywał zawodu jeden z wycieczkowiczów. A wiedział co mówi, bo zaraz dodał, że wystarczyłoby jako dyszę zastosować nieznacznie węższą rurkę, a wodny strumień biłby dwa razy wyżej. Tak zmodernizowana fontanna, jego zdaniem, byłaby już warta obejrzenia. No tak, nasz sprzęt miał nie tylko oczyszczać wody jeziora, ale i cieszyć oko miejscowych, i przyjezdnych, także promować miasto, a tu takie kwiatki.
CO MOŻE FONTANNA?
Tak naprawdę w fontannach tkwi ogromny potencjał promocyjny, który może rozsławić dane miasto, tyle że takie urządzenie musi się jakoś ciekawie prezentować. Spotkani przez nas młodzi turyści opisywali nam również zbudowaną na jeziorze atrakcyjną fontannę w małej, bo liczącej zaledwie 3 tys. mieszkańców miejscowości Osieczna (powiat leszczyński). Usytuowana w pobliżu plaży jest jedną z najwyższych w kraju, bo strzela w niebo słupem wody o wysokości ok. 60 m. Tak jak u nas kolorowe światła podświetlają strumienie wody, które jednak zmieniają swój kierunek i to w dziesięciu różnych kombinacjach. Jak zapewniają nas turyści, warto na nią popatrzeć. Jako ciekawostkę podajmy, że jedną z najliczniej oglądanych fontann w Europie jest także urządzenie zbudowane na wodzie. To skomplikowana konstrukcja powstała w 2011 r. w Winnicy, ukraińskim mieście leżącym nad Bugiem (tym, który wpada do Morza Czarnego). Przyciąga tłumy dzięki fantastycznej iluminacji i... nagłośnieniu. Trzy razy w tygodniu odbywają się na niej spektakle świetlno-muzyczne, zaczynające się o godz. 21.00. Teraz uwaga – turyści już od godz. 16.00 zajmują miejsca, aby obejrzeć to cudo na wodzie i tak się dzieje od pięciu lat. Popularność fontanny nie spada, a czynna jest od wiosny do pierwszych mrozów.