W czwartek 11 stycznia po godzinie 14.30 strażacy otrzymali wezwanie do budynku mieszkalnego na ul. Wyszyńskiego w Szczytnie.

Zdradliwy czad Przyczyną było podejrzenie zatrucia tlenkiem węgla 23-letniego mężczyzny. Na miejscu działał już zespół ratownictwa medycznego. Na podstawie wywiadu z domownikami ustalono, że 23-latek, przebywając w łazience, zasłabł i stracił przytomność. W momencie przyjazdu straży już ją jednak odzyskał. Badanie wykazało niewielkie stężenie tlenku węgla w pomieszczeniach. W związku z tym podjęto decyzję o ewakuacji pięciorga mieszkańców. Następnie strażacy zakręcili zawór doprowadzający gaz do piecyka i dokonali ponownego pomiaru tlenku węgla. Poszkodowany 23-latek został zabrany przez zespół ratownictwa medycznego do szpitala.

Kolejne zdarzenie związane z tlenkiem węgla miało miejsce w poniedziałek 15 stycznia około godziny 15.30 w budynku wielorodzinnym na ul. Niepodległości w Szczytnie. Na klatce schodowej wezwani na miejsce strażacy zastali właścicielkę jednego z mieszkań, która poinformowała ich, że w jej łazience włączyła się czujka czadu. Pomiar dokonany przez ratowników potwierdził występowanie szkodliwej substancji.

- Pani zachowała się bardzo przytomnie, bo kiedy przyjechaliśmy, otwarte były już okna, a zaalarmowani przez nią mieszkańcy przebywali na zewnątrz – relacjonuje st. kpt. Paweł Kozłowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Szczytnie. Wykonane przez strażaków kolejne pomiary po przewietrzeniu pomieszczeń nie wykazały już obecności tlenku węgla. W trakcie działań jeden z mieszkańców zaczął się uskarżać na ból głowy. Na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego. Ten jednak, po przebadaniu mężczyzny uznał, że nie wymaga on hospitalizacji.

Oprac. (ew)

na podst. KPP Szczytno, KP PSP Szczytno