Taka zgoda w miejskim samorządzie to prawdziwa rzadkość. Podczas ostatniej w minionym roku sesji, radni jednogłośnie przyjęli projekt budżetu zaproponowany im przez burmistrza Krzysztofa Mańkowskiego. - To wyraźny i czytelny sygnał dla mieszkańców, że można coś robić zgodnie – cieszył się włodarz.

Zgodni, jak nigdy
Burmistrz Krzysztof Mańkowski (z lewej) i radny Rafał Kiersikowski są zgodni co do tego, że przyjęty budżet miasta nie jest spełnieniem ich marzeń

Sesje Rady Miejskiej w Szczytnie w bieżącej kadencji samorządu rzadko przebiegają w spokojnej atmosferze. Wyjątek stanowiły ostatnie w minionym roku obrady, które odbyły się tuż przed świętami. Głównym ich punktem było uchwalenie budżetu miasta na 2024 rok. Jak już pisaliśmy, przygotowany przez burmistrza Krzysztofa Mańkowskiego i skarbnik Alinę Gajkowską projekt zakładał po stronie dochodów 135,2 mln zł, a wydatki na poziomie 138,2 mln złotych. Na inwestycje zapisano nieco ponad 20 mln zł, czyli 14% ogółu wydatków.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.