Mądry, wyrozumiały szef, zawsze gotowy do pomocy innym, zaangażowany w życie lokalnej społeczności – tak byli współpracownicy wspominają zmarłego w ubiegłym tygodniu Marka Podkowę, długoletniego dyrektora Rejonu Energetycznego w Szczytnie.
Marek Podkowa był rodowitym szczytnianinem. Po ukończeniu Wydziału Elektrycznego Politechniki Białostockiej wrócił do rodzinnego miasta. W 1973 roku rozpoczął pracę w szczycieńskim Rejonie Energetycznym. Zaledwie dwa lata później, jako 24-latek, awansował na stanowisko zastępcy kierownika ds. technicznych. W 1998 r. objął funkcję dyrektora Rejonu. W 2011 r., w związku z problemami zdrowotnymi, przeszedł na rentę.
Współpracownicy wspominają go przede wszystkim jako mądrego i wyrozumiałego szefa.