Klaudiusz Woźniak, były dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Szczytnie, a ostatnio zastępca dyrektora Muzeum Budownictwa Ludowego w Olsztynku, został p.o. kierownika Muzeum Mazurskiego w Szczytnie. Dla wielu osób związanych z tą instytucją jego nominacja jest zaskoczeniem, tym bardziej, że na stanowisko to przymierzany był wieloletni pracownik szczycieńskiej placówki Mariusz Nowak.
NIEOCZEKIWANY ZWROT
Zmiany w kierownictwie Muzeum Mazurskiego w Szczytnie zaczęły się jesienią ubiegłego roku. Z końcem listopada na długotrwałe zwolnienie lekarskie przeszła kierującą tą instytucją od 1997 r. Monika Ostaszewska – Symonowicz. Odchodząc zdecydowała, że jej obowiązki przejmie długoletni pracownik szczycieńskiej placówki, Mariusz Nowak. – Jest umiejętny, pracowity i zna się na pracy muzealnej – komplementuje swojego byłego podwładnego Monika Ostaszewska – Symonowicz. Podobne zdanie o nim miała również Elżbieta Jelińska, dyrektor Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie, którego szczycieńska instytucja jest oddziałem. Publicznie chwaliła Nowaka, dając wyraźnie do zrozumienia, że widzi w nim następcę Ostaszewskiej – Symonowicz. Oficjalnie pełniącym obowiązki kierownika został on w styczniu, o czym poinformowano podczas zebrania kierowników oddziałów, kustoszy i kierowników działów Muzeum Warmii i Mazur. Wszystko wskazywało na to, że on będzie teraz kierował szczycieńską placówką. Sytuacja zmieniła się diametralnie na początku czerwca.