Rząd planuje odtworzyć poligon wojskowy, który funkcjonował w okresie PRL-u na terenie powiatów nidzickiego i szczycieńskiego. W przypadku tego drugiego, obejmowałby obszar zlokalizowany w gminach Jedwabno i Wielbark. Ich włodarze, powołując się na doświadczenia z przeszłości, do pomysłu podchodzą bez entuzjazmu. Obawy mają także mieszkańcy wsi mających graniczyć z poligonem.
CO SIĘ STANIE Z KOLONIĄ PRZEŹDZIĘKA?
O planach odtworzenia poligonu wojskowego, który w okresie PRL-u funkcjonował na terenie powiatów nidzickiego i szczycieńskiego, mówiło się już od dawna. Pogłoski krążące wśród samorządowców podsycała inwestycja realizowana na drodze wojewódzkiej między Nidzicą a Wielbarkiem, polegająca na budowie drogowego odcinka lotniskowego. Jej koszt to ponad 100 mln złotych. - Jeżeli już wydano tyle pieniędzy ze środków obronnych, to decyzja o odtworzeniu poligonu ponad głowami mieszkańców już zapadła – mówi jeden z samorządowców z gminy Jedwabno.
To, że sprawa jest raczej przesądzona, potwierdza burmistrz Wielbarka Grzegorz Zapadka. - Ministerstwo Obrony Narodowej wystąpiło do nas za pośrednictwem Sztabu Generalnego o to, jakie koszty wojsko miałoby nam pokryć przy odtworzeniu poligonu, jednocześnie zakreślając jego obszar – informuje. Na terenie gminy Wielbark miałby on objąć powierzchnię 3,5 tys. hektarów.