Głębokie koleiny, zniszczony parking i uwalany błotem fragment chodnika – tak wygląda teren sąsiadujący z placem budowy nowego bloku komunalnego na ul. Sobieszczańskiego. Mocno daje się to we znaki mieszkańcom sąsiednich budynków. Wyprawa do pobliskiego sklepu to dla nich teraz nie lada wyzwanie, bo przejście tędy grozi zniszczeniem obuwia.
MODLĄ SIĘ, ŻEBY ZAMARZŁO
Na ul. Sobieszczańskiego w Szczytnie trwa budowa pierwszego z trzech bloków komunalnych. Wykonawcą jest firma „MAX-BUD” z Nidzicy. Prace mają się zakończyć w czerwcu. Realizowana przez miasto inwestycja, a właściwie związane z nią uciążliwości, mocno dają się we znaki mieszkańcom sąsiednich budynków. Prowadząca na teren budowy gruntowa droga została zniszczona przez ciężkie pojazdy dowożące tam materiały. Powstały na niej głębokie, błotniste koleiny. Powalany błotem jest również kilkumetrowy odcinek chodnika. W minionym tygodniu, gdy temperatury wzrosły powyżej zera, pokonanie go było niemożliwe. Mieszkańcy mają problem z dotarciem do pobliskiego sklepu. - Co dzień rano modlę się, żeby był mróz, bo po zamarzniętym gruncie da się przejść na zakupy – żali się jeden z mieszkańców.