Wydarzeniem minionej serii spotkań był niewątpliwie pierwszy mecz Gwardii Szczytno na zmodernizowanym obiekcie przy ul. Śląskiej. Gospodarze zainkasowali trzy punkty w spotkaniu z autsajderem, ale wygrana rodziła się w bólach.
KLASA OKRĘGOWA
19. kolejka
Błękitni Pasym – Śniardwy Orzysz 4:0 (1:0)
1:0 – Dawid Mikulak (17.), 2:0 - Bartosz Nosowicz (71.), 3:0 – Mateusz Tumanowicz (83.), Patryk Malanowski (85.)
Błękitni: Brzozowski, Król, Młotkowski (83. Żubrowski), Świercz, Hutnik (71. Kępka), Mikulak (86. Kaszuba), Chorążewicz, Dobrzyński, R. Malanowski (68. Tumanowicz), Nosowicz, P. Malanowski (86. Czaplicki).
Przed meczem ze Śniardwami piłkarze Błękitnych utworzyli szpaler i podziękowali wraz z zarządem swojemu byłemu już szkoleniowcowi Radosławowi Rogowskiemu. Ten od początku marca jest trenerem kadry województwa 2012 oraz II trenerem Mobilnej Akademii Młodych Orłów.
Za chwilę rozpoczęło się spotkanie ze Śniardwami. Pasymianie odkuli się za porażkę 2:3 z rundy jesiennej – chyba najlepiej zapamiętany mecz z pierwszej części sezonu. Rewanż ułożył się doskonale. W 17. min Mikulak dobrze wbiegł do dośrodkowania z rzutu rożnego, uprzedził obrońcę i strzałem z pierwszej piłki pokonał bramkarza Śniardw.