Do Sądu Okręgowego w Olsztynie trafił akt oskarżenia wobec Michaliny P. i Michała J., rodziców katowanego przez wiele tygodni małego Kubusia. Na kobiecie ciąży zarzut usiłowania zabójstwa trzymiesięcznego chłopca, natomiast jej partner, który nie interesował się tym, co działo się z dzieckiem, może trafić do wiezienia na pięć lat.

Akt oskarżenia za katowanie Kubusia
Michalina P. i Michał J. nie przyznają się do winy. Ustalenia śledczych wskazują jednak, że kobieta katowała dziecko, a jej partner na to nie reagował

SPRAWA MROŻĄCA KREW W ŻYŁACH

Sprawa katowanego przez wiele tygodni małego Kubusia mrozi krew w żyłach nawet doświadczonym śledczym. Przypomnijmy, że pod koniec czerwca ubiegłego roku trzymiesięczny chłopiec trafił na dyżur nocnej opieki szczycieńskiego szpitala. Przyniosła go tam matka, 22-letnia Michalina P. Dziecko było nieprzytomne, miało złamania rączek, nóżek oraz obojczyków, a także pękniętą czaszkę. Nie reagowało na bodźce, miało drgawki oraz objawy świadczące o krwawieniu śródczaszkowym. Po udzieleniu pierwszej pomocy w Szczytnie, niemowlę trafiło pod opiekę lekarzy Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. Stwierdzili oni u chłopca rozległy uraz mózgu oraz powstałe w różnym czasie zmiany kostne w kończynach.

Podejrzenie o znęcanie się nad dzieckiem padło na rodziców – matkę Michalinę P. i 25-letniego ojca Michała J. Oboje trafili do tymczasowego aresztu. Kobieta przebywa w nim nadal, mężczyzna po kilku miesiącach został zwolniony.

NIE PRZYZNAJĄ SIĘ DO WINY

Śledztwo w sprawie znęcania się nad Kubusiem prowadziła Prokuratura Okręgowa w Olsztynie.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.