Tak owacyjnie witanego w Szczytnie polityka dawno nie było. Wypełniająca po brzegi szczycieński MDK publiczność entuzjastycznie witała i żegnała kandydata na prezydenta RP. Andrzej Duda zapewniał zgromadzonych, że nie zabraknie mu niezbędnych do sprawowania tego urzędu odwagi i inicjatywy. - Będę Polskę i państwa godnie reprezentował - deklarował. galeria >>

 

Tak owacyjnie witanego w Szczytnie polityka dawno nie było. Wypełniająca po brzegi szczycieński MDK publiczność entuzjastycznie witała i żegnała kandydata na prezydenta RP. Andrzej Duda zapewniał zgromadzonych, że nie zabraknie mu niezbędnych do sprawowania tego urzędu odwagi i inicjatywy. - Będę Polskę i państwa godnie reprezentował - deklarował.

Andrzej Duda. To się uda?

Kandydujący na prezydenta RP Andrzej Duda, obecny europoseł z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, zawitał w minioną środę do Szczytna. Wcześniej odwiedził już ponad 130 miast powiatowych w Polsce. W ten sposób chce dotrzeć do każdego zakątka kraju. Podczas spotkań z wyborcami omawia obecny stan państwa i prezentuje wizję swojej prezydentury. Tak też było w Szczytnie.

PRZYWRÓCI WIEK EMERYTALNY

- To nieprawda, że prezydent ma być strażnikiem żyrandola. Wybrany przez naród powinien służyć społeczeństwu - mówił Duda do publiczności licznie zgromadzonej w szczycieńskim MDK-u. Zarzucał przy tym obecnemu prezydentowi, że z tego obowiązku się nie wywiązuje. Ten bowiem unika spotkań z przedstawicielami grup protestujących przeciwko decyzjom rządu, np. rodzicami 6-latków, czy niepełnosprawnych dzieci.

- Powinien korzystać z weta, kiedy widzi zagrożenie, niekorzystne rozwiązania dla społeczeństwa, albo polskiego państwa. Tymczasem bez zmrużenia oka podpisał ustawę o podniesieniu wieku emerytalnego. To wielka niesprawiedliwość - wytykał Komorowskiemu Duda. Zobowiązał się przy tym, że jeśli wygra wybory, przygotuje projekt ustawy przywracającej poprzedni wiek emerytalny.

NIEUCZCIWA KONKURENCJA

Duda zarzucał rządzącym, że wmawiają ludziom, że muszą dłużej pracować po to, by ratować finanse publiczne. Tymczasem odnotowywane są liczne przykłady marnotrawienia pieniędzy. Afery związane np. z budową autostrad, czy wprowadzaniem systemu informatycznego przyniosły kilkudziesięciomiliardowe straty w budżecie państwa. Jednocześnie pozwala się na to, aby wielkie zagraniczne koncerny, w tym właściciele sieci supermarketów, nie płaciły w Polsce podatków i transferowały uzyskane u nas zyski za granicę. - Jak z nimi w takiej sytuacji mają konkurować nasi przedsiębiorcy? - pytał kandydat Prawa i Sprawiedliwości.

DZWON NA TRWOGĘ

Zwracał też uwagę na brak perspektyw w dzisiejszej Polsce dla młodych ludzi. Powołał się na badania wskazujące, że 80% obecnych maturzystów deklaruje chęć wyjazdu za granicę w poszukiwaniu pracy.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.