Adam D., podejrzany o spowodowanie w wypadku, w wyniku którego zmarł 1,5-roczny chłopiec, a jego brat bliźniak wciąż walczy o życie, ma trafić na trzy miesiące do aresztu. Tak zdecydował Sąd Okręgowy w Olsztynie, uznając m.in., że mężczyzna, pozostając na wolności, może podjąć próby bezprawnych działań destabilizujących tok śledztwa. Postanowienie o tymczasowym aresztowaniu nie jest jednak prawomocne.

Areszt dla Adama D.
Olsztyński sąd uznał, że Adam D., pozostając na wolności, może podejmować próby bezprawnych działań destabilizujących prawidłowy tok postępowania

SĄD W SZCZYTNIE GO WYPUŚCIŁ...

Tą sprawą mieszkańcy Szczytna żyją od 25 kwietnia, kiedy to doszło do tragicznego w skutkach wypadku na ul. Władysława IV. Kierujący fordem mustangiem 29-letni Adam D. uderzył w 55-letnią kobietę, która, będąc na chodniku przy przejściu dla pieszych, prowadziła wózek z wnukami, 1,5-rocznymi bliźniakami. Dzieci doznały rozległych urazów wielonarządowych i trafiły do Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. W poniedziałek 4 maja jeden z chłopców, wskutek obrażeń czaszkowo – mózgowych zmarł.

Prokuratura Rejonowa w Szczytnie wystąpiła z wnioskiem o tymczasowy trzymiesięczny areszt dla Adama D. Szczycieński sąd go jednak nie uwzględnił. Zamiast tego zastosował wobec mężczyzny inne środki zapobiegawcze w postaci: dozoru policji połączonego z obowiązkiem stawiennictwa trzy razy w tygodniu w Komendzie Powiatowej Policji w Szczytnie, zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu oraz zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym.

… A W OLSZTYNIE ZAMKNĄŁ

Prokurator oraz pełnomocnik oskarżycielek posiłkowych zaskarżyli to rozstrzygnięcie. Zażalenie rozpatrywał Sąd Okręgowy w Olsztynie. We wtorek zmienił zaskarżone postanowienie i zdecydował o zastosowaniu wobec Adama D. tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. W uzasadnieniu tej decyzji sąd zwrócił uwagę, że w świetle okoliczności ujawnionych w sprawie, groźba orzeczenia wobec kierowcy forda mustanga surowej kary pozbawienia wolności nie ma jedynie charakteru hipotetycznego, lecz realny. - To z kolei rodzi domniemanie, że podejrzany, pozostając na wolności, może podejmować próby bezprawnych działań destabilizujących prawidłowy tok postępowania – tłumaczy sędzia SO w Olsztynie Olgierd Dąbrowski – Żegalski, rzecznik prasowy SO w Olsztynie.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.