Zmarła piosenkarka Aretha Franklin. W wieku 76 lat. Wielka gwiazda estrady. Nazywana królową muzyki soul i bluesa. Zasłużyła na tę nazwę.

Aretha Franklin
Aretha Franklin. Kilkunastoletnia debiutantka

Gdybym miał wymienić największe indywidualności współczesnej muzyki rozrywkowej; takie, które coś do niej wniosły, zapoczątkowały jakąś nową, muzyczną epokę, to wymieniłbym trzy wielkie postacie. Można by powiedzieć „trzech króli”, tyle że jeden płci żeńskiej. Najpierw Aretha Franklin i jej muzyka nazwana stylem soul. Co to za rodzaj muzyki napiszę w dalszej części, natomiast dodam, że wybitnym interpretatorem tego stylu był niezapomniany Ray Charles, oraz jest Stevie Wonder. Król nr 2 to Elvis Presley. Siedem lat starszy od Arethy Franklin król rock&rolla. I wreszcie późniejsza gwiazda, bliższa współczesności, Michael Jackson. Wszyscy królowie już nie żyją.

Wróćmy do Arethy Franklin. Urodziła się w roku 1942 w Memphis, w stanie Tenessee, nad Missisipi. W mieście, gdzie wielu artystów rozpoczynało swoją karierę. Jest tam „od zawsze” słynna ulica Beale, ulica bluesowych klubów. W roku 1957 zamieszkał w Memphis Elvis Presley. Jego posiadłość nazywała się Graceland. Żył tam przez lat dwadzieścia.

Aretha Franklin, już w wieku 14 lat (1956), zaczęła nagrywać piosenki w profesjonalnym studiu nagrań.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.