Niepokojące sceny towarzyszą codziennemu przywożeniu na lekcje i odwożeniu do domów uczniów Szkoły Podstawowej w Świętajnie. Wiele do życzenia pozostawia też stan nawierzchni miejsca wyznaczonego na parking. Zdesperowani rodzice chcą sfinansować jego przebudowę z funduszu sołeckiego.

- Przy naszej szkole przed ósmą rano robi się bardzo niebezpiecznie. W tym samym czasie zjeżdżają tu autobusy i samochody przywożące dzieci. Jest tu wtedy wolna amerykanka, jeden wielki Armagedon – takie głosy można było usłyszeć podczas niedawnego spotkania mieszkańców Świętajna z wójt Kołakowską. Podobna sytuacja powtarza się jak kończą się lekcje.