W minionym tygodniu w holu szczycieńskiego MDK-u odbył się wernisaż wystawy fotograficznej zatytułowanej „Po drugiej stronie ”, autorstwa Jana Napiórkowskiego.

Bez

Artysta, na co dzień wykładowca zajęć plastycznych w WSPol., para się głównie malarstwem. Pracuje w oleju, ale tworzy też akwarele i rysunki w tuszu. Nie mniej jednak istotną dla niego dziedziną artystyczną jest fotografia. Pan Jan ma już za sobą wiele wystaw i nagród, a poza tym promuje też działalność innych twórców poprzez organizowanie wystaw w Galerii Sztuki Wspol.

Na najnowszej wystawie w MDK-u prezentuje swoje wielkoformatowe fotogramy, wykonane głównie po zapadnięciu zmroku.

Zdjęcia przedstawiają na ogół nasze miasto, jego zaułki i ciekawe budowle, niektóre w zaskakujących ujęciach. Są też fotografie podmiejskich okolic, np. malowniczej rzeczki Wałpuszy, przeciskającej się między kamieniami. To akurat zdjęcie powstało dość przypadkowo.

- Wybrałem się za miasto, aby nazbierać szyszek do świątecznej dekoracji, a tu przede mną niespodziewanie pojawiła się Wałpusza, jakby dopiero wytrysnęła – opowiada pan Jan, dodając, że wręcz nie mógł się powstrzymać, by uchwycić taki widok. Duża część fotografii podmiejskich okolic powstała w podobny, nieplanowany sposób – podczas spacerów z najbliższą rodziną. Dodajmy jeszcze, że zdjęcia, szczególnie nocne, intrygowały widzów swoimi barwami, wywołując niedowierzanie, czy aby kolory są naturalne.

- Swoje zdjęcia wykonuję bez „fotoszopowania” - zapewnia autor.

Marek J.Plitt