Bomba, której nie było

Głupi żart stał się powodem postawienia w stan gotowości służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Wszystko zaczęło się w piątkowe przedpołudnie 28 października. Wtedy pracownik Zespołu Szkół nr 1 przy ul. Mickiewicza w Szczytnie odebrał telefon. W słuchawce usłyszał, że w szkolnej szatni jest bomba. Po zakomunikowaniu tego rozmówca się rozłączył. Dyrekcja szkoły poinformowała o tajemniczym telefonie policję. Na miejsce przyjechali policjanci, saperzy, strażnicy miejscy, straż pożarna oraz pracownicy Zakładu Energetycznego. Ewakuowano 254 uczniów oraz 30 nauczycieli i pracowników. Zamknięto przyległe do ZS nr 1 ulice, a saperzy sprawdzili sąsiedni teren wraz z budynkiem szkolnym. Żadnych środków wybuchowych jednak nie znaleziono. Okazało się, że całe zamieszanie to efekt głupiego żartu. Trwa ustalanie, kim jest żartowniś. Za marne poczucie humoru grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.

PIES ZNÓW UGRYZŁ DZIECKO

To już kolejne takie zdarzenie na terenie powiatu w tym roku. W piątek 28 października w Rusku Małym, gmina Dźwierzuty 13-letni chłopiec został pogryziony przez psa. Do wypadku doszło w momencie, gdy dziecko wybrało się w odwiedziny do sąsiadów. Przed wejściem do ich domu zostało zaatakowane przez bezpańskiego mieszańca. Chłopiec doznał rany kąsanej uda i łydki prawej nogi. Załoga karetki pogotowia przetransportowała 13-latka do szpitala w Szczytnie. Tam został jedynie zaopatrzony, a następnie przewieziono go do Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. Psa złapał właściciel posesji, na której doszło do pogryzienia. O całym zajściu policjanci powiadomili lekarza weterynarii. Teraz zwierzę zostanie poddane obserwacji. Funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności zdarzenia oraz sprawdzają, czy pies rzeczywiście jest bezpański.

POŻAR W PIWNICY

W piątek 28 października w domu jednorodzinnym na ul. Wielbarskiej w Jedwabnie doszło do pożaru w piwnicy. Przyczyną było nieprawidłowe składowanie opału – ułożono go tuż obok przewodu kominowego. Wezwani na miejsce strażacy wynieśli z pomieszczenia butlę gazową i nadpalone drewno oraz wygasili sadze w kominie.