Warunki, na jakich zatrudnione są w miejskich jednostkach dwie bratowe burmistrz Danuty Górskiej, nie budzą zastrzeżeń komisji rewizyjnej zdominowanej przez radnych rządzącej koalicji. Takie wnioski płyną z kontroli przeprowadzonych m.in. w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej i przedszkolu „Fantazja”. Wątpliwości i pytania związane z prowadzoną w mieście polityką kadrową wciąż mają radni opozycji.

Bratowe są OK

KOMISJA NIE WIDZI UCHYBIEŃ

Kwestie dotyczące pracy dwóch bratowych burmistrz Danuty Górskiej w miejskich jednostkach od wielu miesięcy budzą szereg kontrowersji. Jedna z nich w 2011 r. awansowała na funkcję zastępcy dyrektora MOPS-u, druga w 2014 r. została zatrudniona na pełnym etacie intendenta w przedszkolu „Fantazja”, mimo że w pozostałych podległych miastu przedszkolach i szkołach etaty te są okrojone. Wątpliwości, o czym pisaliśmy we wrześniu, budziła też sprawa prowadzenia przez brata burmistrz Górskiej szkoleń BHP w ośrodku pomocy społecznej, choć zgodnie z dyrektywami Urzędu Miejskiego miała się tym zajmować inna firma wyłoniona w drodze zapytania ofertowego obsługująca pozostałe jednostki budżetowe. W związku m.in. z artykułami zamieszczonymi w „Kurku”, radni opozycji domagali się kompleksowej kontroli komisji rewizyjnej w MOPS-ie. Na to nie zgodziła się rządząca miastem koalicja, zawężając zakres działań kontrolnych tylko do spraw kadrowych. Ich wyniki łatwo było przewidzieć, biorąc pod uwagę, że komisja rewizyjna, której przewodniczy Wanda Napiwodzka („Z Górską dla Szczytna”), zdominowana jest przez radnych popierających burmistrz.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.