Po wielu miesiącach miasto porozumiało się z koleją w sprawie budowy przejścia dla pieszych na głównym przejeździe. Do czasu jego powstania mieszkańcy przechodzący w tym miejscu przez tory mogą liczyć na wyrozumiałość policji. To dzięki dobrym relacjom burmistrz z kierownictwem miejscowej komendy, które na prośbę Danuty Górskiej obiecuje, że policjanci nie będą karać mandatami, a najwyżej pouczać.
Po drugiej stronie głównego przejazdu kolejowego w Szczytnie powstanie przejście dla pieszych. W minionym tygodniu władze miasta porozumiały się w tej sprawie z PKP. Inwestycja miała być zrealizowana znaczenie wcześniej, ale na przeszkodzie stanęły przepisy. Okazuje się bowiem, że planowane przejście znajdowałoby się zbyt blisko rozjazdu. - Uzgodniliśmy, że kolejarze albo go przesuną, albo rozbiorą. Wtedy my możemy przystąpić do budowy przejścia – mówi wiceburmistrz Krzysztof Kaczmarczyk.