Ulica Bohaterów Westerplatte to jedna z dłuższych szczycieńskich ulic – ma około 500 metrów.

By żyło się bezpieczniejNależy ona do naszych najdłuższych arterii i – pozornie – najbezpieczniejszych. Dlaczego pozornie? Znajduje się na niej aż 7 przejść dla pieszych – ale tylko pozornie siedem. Na początek dwuetapowe przejście przy zjeździe z ul. Pasymskiej (widok od strony wjazdu w tę główną ulicę – fot. 1). Tu specjalnych uwag nie ma. Ostatnio wymalowano tu pasy po obu stronach azylu, stoją również znaki D-6. Dalej jest jednak znacznie gorzej.

Tak wygląda podwójne przejście przy skrzyżowaniu z ul. Niepodległości (fot.2). Pasy są częściowo wytarte, a znaki pionowe postawiono tu tylko w liczbie 1 (słownie „jeden”, choć powinny być cztery). Z przejść korzystają np. osoby idące do pobliskiego kościoła bądź stamtąd wracające. Kierowcy miejscowi o tych niby-przejściach wiedzą i zwalniają, ale korzystający z ulicy przyjezdni przejść mogą nie dostrzec.  Jeszcze dziwniej wyglądają zebry za przejazdem kolejowym (fot. 3). Pasy są także wytarte, a znaków pionowych nie ma wcale. Oznakowanie kolejnej pary przejść, tym razem przy skrzyżowaniu z ul. Osuchowskiego (fot. 4, widok od strony ul. Leśnej) także nie rzuca na kolana, a wręcz przeciwnie. Pasy są tu praktycznie nieczytelne, a nad bezpieczeństwem ma czuwać po jednym znaku D-6. Koniec wieńczy dzieło – sto kilkadziesiąt metrów dalej, czyli tam, gdzie ul. Bohaterów Westerplatte przechodzi w Leśną, pasy są jako tako widoczne, ale znaków pionowych nie wstawiono z żadnej strony (fot. 5).

RONDO WRESZCIE ZE ŚCIEŻKĄ

Po blisko 20 latach od swojego wybudowania szczycieńskie rondo Grota-Roweckiego doczekało się ścieżki rowerowej. Wzdłuż przejść dla pieszych pociągnięto czerwone pasma, czyli nowszą wersję przejazdu dla rowerów (fot. 6). Wcześniejsze oznakowanie na legalne przejechanie przez jezdnię nie pozwalało – w wersji „czarno-białej” konieczny byłby podwójny ciąg białych przerywanych linii odpowiednio od siebie oddalonych. Do pełni szczęścia przydałoby się jeszcze ustawienie odpowiednich znaków (pieszo-rowerowych wersji D-6) i domalowanie rowerowych piktogramów na ścieżce wzdłuż jezdni.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.