Przed tygodniem pisaliśmy o tym, że dźwierzucki GKS stanął nad krawędzią. Zarząd zrezygnował z prowadzenia klubu. Zespół seniorów GKS-u Dźwierzuty nie przystąpi najprawdopodobniej do rundy wiosennej. Zagrożone jest również funkcjonowanie grup młodzieżowych. Dziś kontynuujemy temat, głos oddając także wójt Mariannie Szydlik.

Był sobie sport w Dźwierzutach - część II
Jarosław Szpyrka nie mówi NIE na zawsze, ale na razie żegna się z dźwierzuckim sportem

Przez ostatnie lata gmina Dźwierzuty wyróżniała się na piłkarskiej mapie powiatu. Od 1999 roku funkcjonuje tam GKS Dźwierzuty, jeszcze nie tak dawno temu w Orzynach grał Perkun. W Rumach istniała Unia. To właśnie z tego klubu do GKS-u przyszedł Jarosław Szpyrka. Najpierw występował na boisku jako zawodnik. W 2012 po zawirowaniach związanych z działalnością poprzedniego zarządu zgodził się, by na krótko zostać prezesem i wyprostować sytuację. – To pół roku trwało do tej chwili – podsumowuje prawie 10 lat swojej pracy na tym stanowisku. Dość szybko wyciągnął klub z klasy B do A, a w sezonie 2015/2016 awansował z nim do okręgówki.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.