Wraca temat utworzenia Mazurskiego Parku Narodowego, który swoim obszarem miałby objąć blisko 300 hektarów terenu położonego w gminie Świętajno. Jej wójt Alicja Kołakowska, a także starosta szczycieński Jarosław Matłach sceptycznie podchodzą do pomysłu. Duże szanse na realizację rządowego projektu widzi natomiast Andrzej Kimbar, który właśnie otrzymał od minister klimatu i środowiska misję utworzenia Mazurskiego Parku Narodowego.
Od blisko 40 lat z różnym natężeniem toczy się dyskusja na temat utworzenia Mazurskiego Parku Narodowego. Ta koncepcja ma swoich zagorzałych zwolenników jak i przeciwników. Do tych pierwszych można zaliczyć ekologów, do drugich – przedsiębiorców i samorządowców.
Ostatnio temat ponownie odżywa a to za sprawą powołania Andrzeja Kimbara, leśnika z Wielbarka na społecznego doradcę Ministra Klimatu i Środowiska Pauliny Hennig-Kloski. Głównym zadaniem, które mu powierzono jest doprowadzenie do utworzenia Mazurskiego Parku Narodowego. Miałby on objąć swoim zasięgiem obszar zbliżony do obecnego Mazurskiego Parku Krajobrazowego, który z kolei obejmuje ok. 300 ha terenu położonego w powiecie szczycieńskim wokół miejscowości Kierwik, Koczek i Połom w gminie Świętajno.