Ciąg dalszy rozmowy z Maciejem Jóźwikiem, czterokrotnym młodzieżowym mistrzem Polski i czterokrotnym mistrzem Polski seniorów w boksie w wadze do 52 kg, byłym zawodnikiem GWARDII Szczytno, obecnie SKORPIONA Szczecin – drużynowego mistrza Polski.

Chcę być mistrzem świata
Mistrz Polski jeszcze niedawno przechodził straszne męki przy zbijaniu wagi

- Polski boks amatorski może się pochwalić wielkimi sukcesami. Nasi zawodnicy zdobywali medale na igrzyskach olimpijskich, mistrzostwach świata i Europy. Dziś o sukcesach na arenach międzynarodowych możemy tylko pomarzyć. Co jest tego powodem?

- Brakuje pieniędzy na finansowanie boksu. Bokserzy, także ci najlepsi, nie za bardzo mają się z czego utrzymać, a przecież mając 24 lata człowiek chce czegoś więcej, niż tylko żyć z dnia na dzień. Tymczasem większość stypendiów, nawet dla mistrza Polski, to są kwoty rzędu 500 zł miesięcznie.

- Z czego się więc utrzymujesz?

- Dostaję pieniądze za walki. Oprócz występów w drużynie ze Szczecina boksuję w czeskiej lidze. W barwach drużyny z Decina, do którego wypożycza mnie mój macierzysty klub toczę dwa pojedynki w miesiącu. Nie mam stałej pensji. Dlatego staram się znaleźć sponsorów, którzy mogliby mi pomóc w dalszym rozwoju kariery.

- Myślisz o przejściu na zawodowstwo?

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.