W przedświątecznym tygodniu aura nas nie rozpieszczała. Jak to w kwietniu, co przeplata było trochę zimy i trochę lata. Jednego dnia padał bowiem deszcz ze śniegiem, a drugiego wychodziło nawet słońce, ale i tak ciepło nie było. Niestety klimat Szczytna zalicza się do najchłodniejszych w Polsce, typowych dla pojezierzy. Średnia roczna temperatura wynosi zaledwie 6,9o C. Co gorsza w marcu, niby już wiosennym miesiącu, średnia kształtuje się poniżej zera - 0,8o C i dopiero w kwietniu staje się dodatnia + 5,8o C. Dlatego też z opóźnieniem w stosunku do innych rejonów kraju, ale jednak kwitną i u nas w przydomowych ogródkach pierwsze wiosenne kwiaty, m. in. różnobarwne krokusy- fot. 1. Przytoczone wyżej dane meteorologiczne pochodzą z ciekawego opracowania sporządzonego przez dra hab. Janusza Mikułę i mgr Urszulę Nyk w 2005 r. na zlecenie Rady Miejskiej w Szczytnie, a dotyczącego ochrony środowiska naturalnego. Natrafiliśmy na tę rzecz zupełnie przypadkowo, szukając w internecie czegoś innego, ale jest tam tak wiele ciekawych danych, że lektura dokumentu wciągnęła nas na dobre. Kiedyś usiłowaliśmy dowiedzieć się, w związku z budową ścieżki wokół dużego jeziora, na jakim dystansie z grubsza się ciągnie, aby na podstawie tej informacji określić mniej więcej długość szlaku pieszo-rowerowego. A tu proszę, w opracowaniu podano dokładne dane - domowe duże ma 62,1 ha powierzchni, jego długość to 2 050 m, długość linii brzegowej 5 300 m, a pojemność to prawie dwa miliony metrów sześciennych (1 749 000 m3). Wszystko jest to opisane w opracowaniu, ba, mamy nawet mapkę akwenu z warstwicami odwzorowującymi ukształtowanie dna i najgłębszymi miejscami, co zainteresuje zapewne nie tylko wędkarzy - fot. 2.
W chwili sporządzania opracowania wg stanu na dzień 31 grudnia 2003 r. w Szczytnie mieszkało 26 603 osób, ale wedle szacunków autorów liczba ludności miała stopniowo wzrastać. W 2012 r. prognozowano ją na poziomie 29 650, a w 2014 miała przekroczyć 30 000. Dziś wiemy, że stało się inaczej - w mieście zamiast więcej, mieszka mniej obywateli i obecnie jest ich zaledwie 24 877. Ów niespodziewany wynik należy tłumaczyć nie tylko spadkiem narodzin, ale i ucieczką mieszkańców miasta na tereny podmiejskie. Wokół Szczytna bowiem, w Kamionku, Szczycionku, Rudce, Gizewie, czy wreszcie Lipowej Górze osiedla domków jednorodzinnych rosną jak grzyby po deszczu. Już obecnie Kamionek urasta do rangi jednej z największych wsi w gminie Szczytno i tak naprawdę zaciera się granica między tą miejscowością, a Szczycionkiem, czy nawet Korpelami. Z drugiej zaś strony Kamionek zbliża się do terenów miejskich. Jest więc kwestią czasu to, kiedy Szczytno wraz z przyległościami utworzy jedną wspólną aglomerację, choć zarządzaną przez dwa odrębne samorządy.