- Ludzie się skarżą, że wieczorem strach chodzić po mieście – alarmuje radna Teresa Moczydłowska, przyczyny upatrując w niedostatecznym oświetleniu. Egipskie ciemności panują m.in. na cmentarzu komunalnym, a do częstych awarii dochodzi na ścieżkach wokół jezior i Małej Bieli. Nie brak też punktów wyłączonych kilka lat temu z użytku ze względów oszczędnościowych.

Ciemno tu, ciemno tam
Mieszkańcy od lat skarżą się na egipskie ciemności panujące na szczycieńskim cmentarzu, ale na razie nie ma widoków, aby to się zmieniło

NA CMENTARZU ŚWIECĄ TELEFONY

Szczytno tonie w ciemnościach – tak uważają radni z komisji rewizyjnej, opierając się nie tylko na własnych obserwacjach, ale na sygnałach płynących od mieszkańców. Lista miejsc, gdzie latarnie w ogóle się nie palą, lub gdzie dochodzi do częstych awarii, jest długa. Przy szybko zapadającym zmroku, z problemem braku oświetlenia spotykają się osoby odwiedzające groby bliskich na cmentarzu komunalnym. - Jest tam bardzo ciemno – skarży się Aleksandra Kobus – Drężek, przewodnicząca komisji rewizyjnej, dzieląc się nieprzyjemnymi wrażeniami z odwiedzin cmentarza późnym popołudniem. Dodaje, że nierzadkim widokiem o tej porze roku są tam osoby, które oświetlają sobie drogę telefonami komórkowymi. - Czy są plany, aby zrobić tam jakiekolwiek oświetlenie? - dociekała podczas obrad styczniowej komisji.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.