Za kilka dni, zgodnie ze świąteczną tradycją, odwiedzimy naszych zmarłych spoczywających na cmentarzu szczycieńskim, a także w nekropoliach innych miast. Cmentarz, to miejsce wspomnień.

Cmentarze ogrodami pamięci
Biały cmentarz w Hawanie

To ogród pamięci w znaczeniu przenośnym, choć obecnie termin ten oznacza łączkę przeznaczoną na rozsypanie skremowanych prochów zmarłego (w Polsce prawo nie zezwala na taką formę pochówku). Dla mnie każdy cmentarz jest ogrodem, czy też parkiem, którego dostojny urok pobudza do wspomnień. Tak się złożyło, że miałem okazję odwiedzić kilka słynnych światowych nekropolii. Tego nie można zapomnieć, zatem opiszę swoje wrażenia.

Za najsłynniejszą nekropolię świata uważa się paryski cmentarz Pére Lachaise. Oficjalnie otwarty przez Napoleona w roku 1804. Już wcześniej chowano w tym miejscu zmarłych, bowiem był to ogród jezuity ojca Lachaise, spowiednika Ludwika XIV. Stąd nazwa, położonej na 44 hektarach, paryskiej nekropolii. Ten park zmarłych zachwyca architektonicznymi i rzeźbiarskimi perełkami historycznych grobowców. Ponad 70 z nich uznano za zabytki najwyższej, światowej klasy i znajdują się one pod stałą opieką oraz kontrolą konserwatorską. Są to dzieła neogotyckie, neoklasyczne, barokowe i secesyjne. Pośród wielkich nazwisk pochowanych Francuzów spoczywa tam także wielu Polaków. Między innymi Fryderyk Chopin. W Paryżu są jeszcze dwa cmentarze równie stare i zabytkowe. Cmentarz Montmartre (6 lat starszy od Pére Lachaise) oraz cmentarz Montparnasse. Tam także spoczywa liczne grono naszych zasłużonych rodaków.

Wielkim, zabytkowym, polskim cmentarzem jest cmentarz na Rossie w Wilnie.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.