Termin zakończenia przebudowy drogi nr 53 na odcinku Rozogi – Dąbrowy już dawno minął, a końca robót nie widać. Dodatkowym utrapieniem dla kierowców jest fakt, że na najdłuższym, wyremontowanym już fragmencie drogi wciąż obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h.

Co się dzieje z budową tej drogi?
Chociaż od kilku miesięcy drogę poza terenem zabudowanym pokrywa nowa już nawierzchnia i nie prowadzone są żadne roboty, wciąż obowiązuje na niej ograniczenie prędkości do 50 km/h. Inaczej sytuacja wygląda przy wjeździe do Rozóg od strony Dąbrów. Tu końca robót nie widać (zdjęcie u góry)

Niemiłosiernie długo ciągnąca się przebudowa drogi krajowej nr 53 na odcinku Rozogi -Dąbrowy irytuje podążających tą trasą kierowców. Krytyczne stanowisko w tej sprawie mają też samorządowcy. Można się było o tym przekonać podczas obradującej w ubiegłym tygodniu sesji Rady Gminy Rozogi. - Co się dzieje z budową drogi Rozogi – Dąbrowy? - pytał radny Jerzy Bruderek. Zwracał przy tym uwagę na stan nawierzchni na początkowym odcinku w samych Rozogach. - Jest opłakany, a widok makabryczny. Powybijane dziury powodują, że będziemy niszczyli samochody – alarmował radny. Wskazywał też na problemy przy zjazdach do nieruchomości położonych przy ulicy Warszawskiej.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.