Druhowie z OSP Pasym, Dźwierzuty i Jedwabno spotkali się w niedzielę na ćwiczeniach ratownictwa lodowego na jeziorze Kalwa. Celem imprezy było nie tylko doskonalenie technik niesienia pomocy osobom, pod którymi załamał się lód, ale też okazanie wsparcia zmagającemu się z ciężką chorobą strażakowi Karolowi Wojciechowskiemu.
NIE MA BEZPIECZNEGO LODU
W niedzielę bulwar nad jeziorem Kalwa w Pasymiu zapełnił się strażackimi samochodami. Na zaproszenie miejscowej jednostki OSP przybyli tu druhowie z sąsiednich gmin Dźwierzuty i Jedwabno, aby wspólnie przeprowadzić pokazy ratownictwa lodowego. Obserwatorzy mogli poznać różne techniki niesienia pomocy osobom, pod którymi załamał się lód. Strażacy wykorzystywali do tego specjalistyczny sprzęt w postaci łodzi, sań lodowych, drabiny oraz deski.