Tak jak się tego można było spodziewać, komisarz wyborczy w Olsztynie Zbigniew Paturalski zawiadomił wojewodę warmińsko-mazurskiego o naruszeniu przez dwóch szczycieńskich radnych ustaw o samorządzie gminnym i ordynacji wyborczej. Jeśli wojewoda podzieli opinię komisarza, wezwie Radę Miejską do podjęcia uchwały o stwierdzeniu wygaśnięcia mandatów.
PISMO KOMISARZA
Kilka dni po wizycie w Szczytnie dyrektora Delegatury Krajowej Biura Wyborczego Walerego Piskunowicza, Komisarz Wyborczy w Olsztynie Zbigniew Paturalski zawiadomił wojewodę o naruszeniu ustawy o samorządzie gminnym i ordynacji wyborczej. Z zebranych przez komisarza dokumentów wynika, że dwaj szczycieńscy radni Jerzy Topolski i Tadeusz Kozak prowadzą działalność gospodarczą w postaci praktyki lekarskiej w obiekcie przy ulicy Kościuszki, którego właścicielem jest miasto.
Komisarz przypomina, że radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której uzyskali mandat. Naruszenie tego zakazu powoduje wygaśnięcie ich mandatu.
Głównym najemcą lokalu przy Kościuszki 20 w Szczytnie jest spółka „Eskulap”, w której obaj radni są zatrudnieni. Sami nie mają jednak podpisanej z miastem umowy na dzierżawę pomieszczeń. To, według komisarza, nie jest dla radnych żadnym usprawiedliwieniem.
W mojej ocenie fakt, iż stosunek najmu lokalu nie łączy radnych bezpośrednio z gminą nie ma znaczenia dla ustalenia przesłanki wykorzystania przez nich mienia komunalnego – pisze do wojewody komisarz Paturalski. W związku z powyższym zwracam się z prośbą o ewentualne rozpatrzenie możliwości skorzystania z art. 98a powołanej ustawy o samorządzie gminnym.
Wspomniany artykuł mówi o tym, że jeśli organ gminy wbrew obowiązkowi sam nie podejmuje uchwały w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego, wzywa go do tego wojewoda.
Na podjęcie decyzji wojewoda ma miesiąc.
NIE CHCIAŁAM BYĆ WŚCIBSKA
Dlaczego Rada Miejska w Szczytnie nie podjęła do tej pory uchwały o wygaśnięciu mandatów radnych, co pośrednio wypomina jej Komisarz Wyborczy?
- Do głowy mi nie przyszło, że obaj radni mogą mieć zarejestrowaną działalność gospodarczą w obiekcie miejskim na ul. Kościuszki 20 – odpowiada przewodnicząca Beata Boczar na której spoczywa obowiązek analizowania oświadczeń majątkowych radnych. - Uważałam, że skoro sami nie podjęli żadnych kroków, wszystko jest w porządku. Nie chciałam być wścibska.
Czy teraz, mając wiedzę przekazaną przez pełnomocnika komisarza wyborczego, podejmie stosowne kroki?
- Nie – odpowiada krótko. – Czekam, jakie stanowisko w tej sprawie zajmie wojewoda.
Przypomnijmy, że obaj radni lekarze zapewniają, że doszło do pomyłki. Nigdy nie prowadzili działalności gospodarczej w budynku przychodni, a jedynie wykonywali tam obowiązki zawodowe wynikające z zatrudnienia w spółce „Eskulap”.
Wpisali do ewidencji działalności gospodarczej adres przy ul. Kościuszki, bo taką sugestię otrzymali z Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Radzono nam, żebyśmy rejestrowali działalność gospodarczą w miejscu wypisywania recept – tłumaczył Jerzy Topolski.
Jeśli doszłoby do wygaszenia mandatów radnych, ich miejsce w Radzie Miejskiej zajęliby Zbigniew Dobkowski i Zdzisław Moczydłowski.
(olan)