Przy gruntowej drodze prowadzącej do Wólki Szczycieńskiej stoją pokaźnych rozmiarów, suche drzewa. Spadające z nich gałęzie zagrażają przemieszczającym się tędy mieszkańcom. Od roku nie mogą się oni doprosić usunięcia obumarłych drzew. Wójt gminy Szczytno tłumaczy, że nie ma chętnych firm, które zechciałby się tego podjąć.

Czekanie na nieszczęście
Edyta Halamus i inni mieszkańcy Wólki Szczycieńskiej wciąż czekają na reakcję gminy w sprawie poprawy warunków na drodze. Na razie pokonanie jej wiąże się z dużym ryzykiem

Przemieszczanie się gruntową drogą do Wólki Szczycieńskiej to prawdziwa loteria. Nie dość, że po jej bokach rosną utrudniające widoczność chaszcze tworzące miejscami roślinne tunele, to jeszcze miejscami zarastają ją zwisające gałęzie drzew i krzaków. Największe zagrożenie stwarzają jednak potężne, uschnięte drzewa.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.