Podniesienie opłat za odbiór śmieci o ponad 50% i stawek podatku od nieruchomości o 14% proponuje burmistrz Krzysztof Mańkowski. Projektami uchwał w tych sprawach zajmą się radni. Wiele wskazuje jednak na to, że, podobnie jak rok temu, nie zgodzą się na podwyżki w wysokości, jakiej chce włodarz.

Czy radni znów zastopują podwyżki?
Podniesienie stawek podatku od nieruchomości zwiększyłoby wpływy do przyszłorocznego budżetu miasta o 1,7 mln zł

ŚMIECIOWY SKOK

Podczas czwartkowej (28 października) sesji radni zajmą się projektami uchwał dotyczącymi podniesienia opłat za śmieci oraz stawek podatku od nieruchomości. Największy wzrost dotyczy gospodarki odpadami. Zgodnie z propozycją burmistrza Krzysztofa Mańkowskiego, opłata miałaby wzrosnąć z obecnej wynoszącej 21 zł od osoby do 33 złotych. To oznacza skok aż o ponad 50%. Dwukrotność stawki podstawowej musieliby zapłacić ci mieszkańcy, którzy nie stosują się do obowiązku segregowania odpadów. Z kolei właściciele nieruchomości kompostujący bioodpady, mogą liczyć na ulgę w wysokości 5,50 złotych.

ZAPŁACĄ WIĘCEJ, ALE NIE WSZYSCY

Robert Siudak: - Są to niepopularne decyzje, ale musimy je podjąć

Wzrost stawek podatku od nieruchomości ma nie być aż tak drastyczny i wynieść ok. 14 – 15%.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.