Kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Dźwierzutach i zarazem wiceprzewodnicząca Rady Powiatu ma zastrzeżenia do pracy szczycieńskiej policji. Zarzuca dyżurnemu komendy powiatowej, że lekceważąco potraktował jej zgłoszenie o dzieciach przebywających w towarzystwie pijanych rodziców. Domaga się również od komendanta skierowania do gminy dzielnicowego, bo funkcjonariusz pełniący te obowiązki od kilku lat przebywa głównie na zwolnieniu.

Dla kogo ta policja?

ZŁA PASSA KOMENDY

Działania szczycieńskiej policji coraz częściej są krytykowane przez mieszkańców, w tym również lokalnych samorządowców. W ubiegłym roku kierownictwo miejscowej komendy „zasłynęło” dwukrotną odmową skierowania do sądu wniosku o ukaranie burmistrz Szczytna Danuty Górskiej w związku z prowadzeniem przez nią agitacji wyborczej w siedzibie Urzędu Miejskiego. Odmienne zdanie w tej sprawie mieli przełożeni szczycieńskich stróżów prawa z KWP w Olsztynie, którzy dwa razy nakazywali im ponowne przeprowadzenie postępowania, wytykając przy tym szereg błędów. Dopiero pod naciskiem zwierzchników, w tym z KGP, miejscowa komenda skierowała wniosek do sądu. Ten stwierdził, że burmistrz złamała prawo i skazał ją na karę grzywny. Kontrowersje budzi również finansowanie przez samorządy zakupu policyjnych samochodów. Komendant powiatowy oraz jego zastępca co jakiś czas zwracają się o to z prośbą do samorządów. Niedawno, podczas sesji Rady Gminy w Rozogach, kierownictwo komendy zostało ostro skrytykowane za to przez jednego z radnych, który apelował do stróżów prawa, aby „przestali dziadować”. Z kolei mieszkańcom nie podoba się, że funkcjonariusze, zamiast zdecydowanie reagować na przypadki niszczenia mienia czy zakłócania spokoju, czają się na pieszych m.in. przy głównym przejeździe, wlepiając im mandaty.

DYŻURNY PODNIÓSŁ GŁOS

Na tym jednak nie koniec, bo pod adresem policji płyną kolejne głosy niezadowolenia.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.