Ławka idealna (niezależnie od przyjętego kryterium) to ta, której potrzebujemy w danej chwili. Każdy z nas wraz z upływem czasu, coraz bardziej będzie jej potrzebować. Ja już tego doświadczam, stąd ten tekst. Mam nadzieję, że zainspiruję samorządowców do działań przyjaznych seniorom, a owocem tego będą nowe ławki wzdłuż szlaków użytkowanych przez seniorów.

Długo nie odczuwałem upływu lat i swojego podeszłego wieku. Zmieniło się to, gdy pogorszył się stan zdrowia zakończony pobytem w szpitalu. Mniejsza sprawność fizyczna sprawia, że podczas spacerów po przejściu kilkuset metrów, rozglądam się za ławką. Patrząc teraz na świat z pozycji starszego człowieka o obniżonej wydolności organizmu zaczynam dostrzegać w przestrzeni publicznej problemy, których do tej pory nie zauważałem lub uważałem je za mało istotne. Podzielę się swoimi spostrzeżeniami z pozycji seniora w wieku podeszłym (65-74). Sądzę, że podobne posiadają starsi ode mnie seniorzy, czyli w wieku starczym (75-89) i sędziwym (90+).
Problem główny to mała liczba ławek.