Przed wydziałem komunikacji szczycieńskiego starostwa każdego dnia stoją kolejki interesantów, którzy chcą zarejestrować pojazd lub odebrać dowód rejestracyjny. - Żeby załatwić formalności, ludzie muszą brać urlopy albo zwalniać się z pracy – skarży się nasz czytelnik, pan Andrzej.
Od 1 stycznia weszły w życie przepisy obligujące właścicieli pojazdów do ich rejestracji w ciągu 30 dni. Ci, którzy nie dopełnią formalności, muszą się liczyć z karą w wysokości 1 tys. złotych. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w połowie grudnia przed wydziałem komunikacji szczycieńskiego starostwa zaczęły się tworzyć długie kolejki. Oczekiwanie na załatwienie formalności mocno irytuje mieszkańców. - Kiedy przyszedłem do starostwa o godzinie 8.00 było już wydanych 35 numerków, a około południa ich liczba wzrosła do 40 – relacjonuje nasz czytelnik, pan Andrzej, który chciał zarejestrować samochód na początku lutego. - Ludzie byli sfrustrowani, bo wielu z nich specjalnie zwolniło się z pracy lub wzięło urlop – dodaje nasz rozmówca.