Miejski Dom Kultury przestał być już reliktem minionej epoki. Prowadzone w obiekcie remonty poprawiły jego estetykę i, co najważniejsze, przyczyniają się do tego, że odwiedza go coraz liczniejsze grono mieszkańców, czego przykładem była rekordowa frekwencja na niedawnych projekcjach kinowych. Dyrektor Piotr Filipowicz zapowiada, że to nie koniec inwestycji w domu kultury.

KONIEC PRL-U

Jeszcze do niedawna Miejski Dom Kultury w Szczytnie odstraszał swoim wyglądem. Powstały w latach 60. budynek o dość topornej bryle zupełnie nie przystawał do obecnych czasów i oczekiwań mieszkańców. Bardziej przypominał relikt PRL-u niż miejsce, które przyciąga osoby zainteresowane kulturą. Symbolem tego stały się zamknięte na głucho ciężkie drzwi frontowe, otwierane tylko przy okazji większych imprez. Plany związane z przebudową MDK-u pojawiły się kilka lat temu. Początkowo zamierzano znacznie powiększyć obiekt, dobudowując dodatkową kondygnację. Dzięki temu miały powstać m.in. nowe pracownie. W 2009 roku, kiedy dyrektorem domu kultury został Piotr Filipowicz, okazało się, że inwestycja ta nie uzyska dofinansowania unijnego. Wtedy zapadła decyzja o tym, aby ograniczyć zakres remontu do istniejącego obiektu, a prace prowadzić etapami.

Dom kultury wreszcie w XXI wieku

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.