Aby można było ze smakiem zjeść przygotowane przetwory, a nie wściekać się, że znowu nie wyszły, bo zapleśniały, czy sfermentowały, należy po prostu nie oszczędzać pieniędzy i czasu. Zdarza się, że weźmiemy starą nakrętkę przepuszczającą powietrze, nie domyjemy słoika, nie wyrzucimy popsutej truskawki. Szczerze mówiąc, szkoda wtedy naszej pracy i pieniędzy, bo okaże się, że np. musimy wyrzucić 20 słoików dżemu, który po prostu zapleśniał, ponieważ stworzyliśmy drobnoustrojom świetne warunki do rozwoju. Przy okazji - zebranie pleśni z wierzchu, co praktykuje wiele osób, niczego nie załatwia, ponieważ toksyny wytwarzane przez drobnoustroje są obecne w całym zepsutym słoiku. Lepiej więc nie oszczędzać, jeśli już chcemy robić przetwory, bo zapewniam, że wówczas koszt przygotowania jednego słoiczka nie przekroczy 1,6-1,8 złotych.
Oto kilka zasad gwarantujących, że pozostanie bardzo małe prawdopodobieństwo zniweczenia naszej pracy przez jakąś bakterię czy pleśń. Owoce należy przebrać, odrzucając wszelkie zanieczyszczenia oraz owoce nadpsute lub obite. Następnie myjemy je dokładnie, usuwając w ten sposób większość drobnoustrojów, ponieważ z reguły występują one tylko na powierzchni skórki. Aby nie uszkodzić owoców delikatnych, takich jak jagody, truskawki czy poziomki najłatwiej jest je wysypać na sitko, a następnie kilkakrotnie zanurzyć w wodzie. Owoce twarde można moczyć przez 15-30 minut, co znacznie ułatwi dokładne usunięcie zabrudzeń. Słoiki i nakrętki namaczamy w wodzie z płynem do naczyń, a następnie dokładnie myjemy i płuczemy. Na koniec słoiki wyparzamy wrzątkiem, a nakrętki przez 5-10 minut wygotowujemy i pozostawiamy do wyschnięcia bez wycierania. Wszystkie uszkodzone słoiki i nakrętki wyrzucamy. Te, które umyliśmy wąchamy, ponieważ intensywny zapach po ogórkach, czy np. papryce może spowodować, że później tak właśnie będzie pachniał nasz dżem.
Przy gotowaniu przetworów owocowych nawet, jeśli nie ma tego w przepisie, warto zbierać powstałą na ich powierzchni białą piankę (szumowinę mogącą przyczyniać się do późniejszego psucia), którą można wykorzystać do jakiegoś deseru. Przekładając przetwory do słoika, pozostawiamy ok. 1 cm wolnej przestrzeni od nakrętki, starając się jej nie wybrudzić. Przed zakręceniem słoika dodatkowo można jego rant przetrzeć watą nasączoną spirytusem. Nakrętki nie dokręcamy do końca. Uniemożliwi to zassanie się jej po pasteryzacji. Tę zaś przeprowadzamy w temperaturze 75-990 C przez czas dopasowany do wielkości słoika, czyli w granicach 5-15 minut, tak by mieć gwarancję, że w środku cały dżem został podgrzany do takiej temperatury. Życzę smacznego.
Kinga Karalus