Z początkiem kwietnia lokatorzy mieszkań administrowanych przez Spółdzielnię Mieszkaniową „Odrodzenie” zapłacą zdecydowanie więcej za czynsz. To skutek kolejnej już podwyżki ciepła wprowadzonej przez spółkę „Veolia”. W przypadku średniej wielkości mieszkania koszty wzrosną średnio o ok. 200 zł miesięcznie. Czy wszystkich będzie stać na taki wydatek?
Od 1 kwietnia mieszkańców lokali administrowanych przez SM „Odrodzenie” czeka niemiła niespodzianka i nie będzie to wcale primaaprilisowy żart. Zarząd spółdzielni właśnie poinformował ich o kolejnej podwyżce wysokości zaliczek na centralne ogrzewanie i podgrzanie wody. W przypadku lokalu o powierzchni 50 m2 zamieszkiwanego przez dwie osoby stawka wzrośnie średnio o ok. 200 zł, co oznacza, że za czynsz przyjdzie im zapłacić blisko 900 złotych.
Władze spółdzielni tłumaczą, że przez cały miniony rok i od początku bieżącego ceny ciepła dostarczanego do budynków rosną lawinowo. - Nie mamy na to żadnego wpływu. Dostawca ciepła, spółka „Veolia”, występuje do Urzędu Regulacji Energetyki, a ten zatwierdza jej nowe stawki, nas tylko o tym informując – mówi Jacek Borowy, kierownik działu technicznego SM „Odrodzenie”.