Omulew Wielbark odniosła dwa zwycięstwa w swoich kolejnych sparingach. W środku minionego tygodnia rozbiła B-klasowy Świt Baranowo, w weekend wygrała z wyżej notowanym Orłem Janowiec Kościelny.

Dwie wygrane Omulwi
Do treningów w Omulwi wrócił Marcin Wilga

Podopieczni Mariusza Korczakowskiego niezbyt często wbijają nawet słabszym rywalom dwucyfrową liczbę bramek. Tak się jednak stało w pojedynku ze Świtem Baranowo. Omulew wygrała 12:2, a łupem podzielili się: Mateusz Abramczyk i Patryk Płoski – po 3 bramki - oraz Łukasz Gut, Jakub Krupiński i Michał Kwiecień – po 2 trafienia. Kilka dni później na boisku w Nidzicy było już trudniej, ale wielbarczanie pokonali 1:0 drużynę Orła Janowiec Kościelny. Jedynego gola zdobył Jakub Krupiński. – Ogólnie można być zadowolonym. Sytuacja na treningach się poprawiła – komentuje trener Omulwi Mariusz Korczakowski. Na boisko wrócił Marcin Wilga, któremu w rundzie jesiennej odnowiła się kontuzja.

Swoich sparingów z różnych przyczyn nie miały zespoły Błękitnych Pasym i SKS-u Szczytno. Ci pierwsi musieli się zadowolić wewnętrzną gierką. Prawdziwy sparing zaliczyła za to A-klasowa Wałpusza 07 Jesionowiec, która bardzo wysoko, bo 0:8, przegrała z mazowieckim Orłem Sypniewo.

(gp)