W porządku obrad najbliższej sesji Rady Miejskiej znalazł się wniosek o nadanie imienia Gimnazjum z Oddziałami Integracyjnymi nr 2 w Szczytnie.

DWÓJKA chce patrona

Tradycją, zwłaszcza szkół miejskich, jest posiadanie w nazwie placówki nazwiska i imienia patrona. Po reformie szkolnictwa sprzed paru lat, dawne SP 1 i SP 4, przemianowane na gimnazja, utraciły swoich patronów. Gimnazjum nr 1 postanowiło pozostać przy starym patronie - Henryku Sienkiewiczu. W szczycieńskiej "dwójce" plan nadania placówce imienia zaczął nabierać realnych kształtów w ubiegłym roku szkolnym. Powołano grupę inicjatywną, opracowano odpowiednie procedury. Możliwość składania propozycji patronów mieli zarówno nauczyciele, jak i uczniowie oraz ich rodzice. Po zawężeniu listy okazało się, że każda z grup wymienia wśród kandydatów Polskich Olimpijczyków. Takiego też patrona, czy raczej patronów, podano we wniosku skierowanym do Rady Miejskiej. Możemy w nim przeczytać: "Wybór nie jest przypadkowy. Gimnazjum z OI nr 2 w ciągu ostatnich dwóch lat, w klasyfikacji punktowej okazało się najbardziej usportowionym gimnazjum w powiecie.(...) Ponadto idee olimpijskie to idee uniwersalne i godne propagowania nie tylko w dziedzinie sportu. (...) Chcemy pomóc naszym uczniom osiągnąć sukces w tych dziedzinach aktywności ludzkiej, które im najbardziej odpowiadają, a przykład Polskich Olimpijczyków może nam w tym pomóc."

- Taka nazwa będzie zawsze aktualna - ocenia pomysł radny i działacz sportowy w jednej osobie Zbigniew Dobkowski. - Dotyczy tych, którzy byli, są i będą polskimi olimpijczykami. Liczę, że młodzi sportowcy z Gimnazjum nr 2 dostaną dzięki takim patronom skrzydeł. Ułatwi im to również budowana właśnie hala sportowa. Zaszczepiony zostanie w ten sposób bakcyl sportu, który najbardziej uzdolnionym pozwoli zaprezentować się w przyszłości w Polsce, Europie, a nawet i świecie. Będą oni mogli wówczas wspominać, że wywodzili się z tej właśnie szkoły i tego miasta.

(orz)

2004.11.24