Ulica Wileńska zyska nową nawierzchnię asfaltową, a przy drodze wylotowej na Jedwabno powstanie ścieżka pieszo-rowerowa. Takie zadania do wykonania w najbliższym czasie stawiają sobie samorządy miejski, gminny i powiatowy oraz dyrekcja dróg krajowych.
NOWA NAWIERZCHNIA I CHODNIK
Wszystko wskazuje na to, że ulica Wileńska, jedna z najgorszych pod względem stanu nawierzchni w Szczytnie, a jednocześnie jedna z najbardziej uczęszczanych, będzie miała nowy dywanik asfaltowy. Burmistrz miasta wystąpiła z taką inicjatywą do właściciela drogi - starosty szczycieńskiego. - „Zły stan nawierzchni jest przyczyną niezadowolenia społecznego, a zwłaszcza mieszkańców osiedla Zatorze i miejscowości pozamiejskich. Ulica wymaga kapitalnego remontu” - napisała do starosty burmistrz, proponując sfinansowanie szacowanego na 240 tys. zł zadania po połowie. Starosta wyraził zgodę i teraz potrzebna jest już tylko akceptacja rad obu samorządów.
Do tej pory przeciwko współfinansowaniu zadań powiatowych opowiadała się miejska opozycja. W tym przypadku będzie można raczej liczyć na jej przychylność. - Od lat bezskutecznie zabiegałam o remont tej drogi, cieszę się, że wreszcie dojdzie on do skutku - chwali inicjatywę burmistrz, rzadko się z nią zgadzająca radna z Zatorza Anna Rybińska. Czy nie lepiej jednak byłoby poczekać z remontem drogi do planowanej przy tej ulicy budowy kolejnego supermarketu i to zadanie scedować na inwestora, tak jak to miało miejsce przy budowie Lidla? - Nie wiadomo, kiedy ruszy budowa marketu. A inwestora będzie można zobowiązać do wykonania innych rzeczy, jak chociażby wymiany instalacji podziemnej - odpowiada burmistrz Górska. Oprócz położenia nowej nawierzchni, na liczącej 275 metrów ulicy Wileńskiej zostanie wymieniony jeszcze chodnik. Zakończenie prac przewiduje się na koniec br.
ŚCIEŻKA DO LASU
Trwają też wstępne przymiarki do budowy ścieżki pieszo-rowerowej przy trasie wylotowej na Jedwabno, po lewej stronie. Pierwszy etap miałby dotyczyć 1,5-kilometrowego odcinka prowadzącego od stacji CPN do wjazdu do lasu. W kosztach inwestycji partycypowałyby samorządy Szczytna: miejski i gminny, które miałyby za zadanie sporządzenie dokumentacji technicznej. Z kolei na właścicielu drogi, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych
i Autostrad spoczęłoby wykonanie prac budowlanych. Dzięki tej inwestycji poprawiłoby się znacznie bezpieczeństwo pieszych podążających do Korpel. Do tej pory poruszają się oni po wydzielonym pasie jezdni.
Nowa ścieżka służyłaby też celom rekreacyjnym. W zamyśle samorządowców jest, aby docelowo prowadziła ona aż do Jedwabna i nie miała bezpośredniej styczności z jezdnią.
- Poruszanie się dziś po tej drodze rowerem jest dużym ryzykiem. Gdy powstanie ścieżka, będzie to już sama przyjemność - mówi pilotujący sprawy drogowe w szczycieńskim urzędzie Wiesław Kulas.
Optymistyczny wariant zakłada wykonanie jeszcze w tym roku dokumentacji technicznej i przystąpienie do prac budowlanych w roku przyszłym.
(o)