Ponad 8,7 tys. zł odszkodowania dostanie były burmistrz Pasymia Bernard Mius za to, że tamtejszy Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej bezprawnie wypowiedział mu umowę o pracę. Tak zdecydował Sąd Rejonowy w Szczytnie, uznając, że pracodawca naruszył przepisy, bo nie wystąpił o opinię do Rady Powiatu, w której obecnie zasiada eksburmistrz. Były włodarz Pasymia od przegranych wyborów przebywał na zwolnieniu lekarskim i w miejscu zatrudnienia nie przepracował ani jednego dnia.

Eksburmistrz dostanie odszkodowanie

PONAD 300 DNI NA ZWOLNIENIU

Przed objęciem urzędu burmistrza Pasymia w 2006 r. Bernard Mius był zatrudniony w miejscowym ZGKiM na stanowisku specjalisty ds. utrzymania zieleni i transportu. Po przegranych w ubiegłym roku wyborach do pracy tam jednak nie wrócił, bo poszedł na zwolnienie lekarskie. Ponieważ przedłużyło się ono do ponad 300 dni, przekraczając dopuszczalny 270-dniowy termin, prezes ZGKiM Ireneusz Rosik podjął decyzję o rozwiązaniu umowy z eksburmistrzem.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.