Mieszkanka Wólki Szczycieńskiej ma problem z pozbyciem się odpadu o większym rozmiarze, konkretnie zdezelowanego dziecięcego wózka. Kobieta skarży się również na nieterminowość wywozu nieczystości z jej posesji.

Gdzie wyrzucić wózek?

JAK NIE PROŚBĄ, TO SPOSOBEM

Edyta Halamus mieszka od dwóch lat wraz z rodziną w Wólce Szczycieńskiej. Ma małe dziecko, które akurat wyrosło z pierwszego wózka. Sprzęt po eksploatacji nadawał się jedynie do wyrzucenia, więc kobieta postanowiła się go pozbyć. Wystawiła wózek obok pojemników na śmieci. Sądziła, że zdezelowany sprzęt zostanie zabrany przez firmę zajmująca się wywozem śmieci. Niestety, tak się nie stało, nawet mimo próśb.

- Takich dużych odpadków nie zabieramy - tłumaczył pracownik firmy.

Znajoma pani Edyty, która mieszka w Nowym Gizewie miała podobny problem z pozbyciem się innego większego gabarytowo przedmiotu – muszlą klozetową. Wystawiła ją obok pojemników, ale gdy zabierano nieczystości z jej posesji, rzecz pozostała nietknięta z tych samych powodów, jak w przypadku pani Edyty. Prośby także nie pomogły.

Mieszkanka Gizewa wzięła się wobec tego na sposób. Porcelanowy przedmiot potłukła na drobne kawałki i zapakowała je do śmieciowej torby.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.