Rozpoczyna się sezon na grzyby. Amatorzy tych leśnych przysmaków powinni jednak zachować ostrożność przy ich zakupie. Okazuje się, że handlujący nimi na miejskim targowisku w większości nie posiadają wymaganych atestów.

Grzyby bez atestu

W lasach powiatu szczycieńskiego pojawia się coraz więcej grzybów. Nic więc dziwnego, że wiele osób, chcąc podreperować domowe budżety, dorabia poprzez ich sprzedaż na miejskim targowisku. Jego regulamin mówi, że każdy sprzedawca grzybów musi posiadać stosowny atest. Dzięki niemu kupujący ma pewność, że oferowany towar jest bezpieczny i nie grozi zatruciem. - Moi ludzie przeszli przeszkolenia jako klasyfikatorzy i wydają takie atesty – informuje Danuta Turowska, prezes spółki „Mazur” administrującej szczycieńskim targowiskiem. Okazuje się jednak, że w zasadzie nikt wymaganych atestów nie posiada.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.