Arkadiusz Cieślik z SKS-u i Daniel Gleba z Wałpuszy to zawodnicy, którzy minioną serię spotkań będą wspominali szczególnie miło. Obaj pokonali bramkarzy trzykrotnie, walnie przyczyniając się do zwycięstw swoich drużyn.

Hattricki w klasie A
Błękitni (przy piłce Maciej Balcerzak) w Lidzbarku powalczyli, ale wrócili do Pasymia bez punktów/Fot. W. Nosowicz

IV LIGA

25. kolejka

Polonia Lidzbark Warmiński - Błękitni Pasym 2:1 (0:0)

0:1 -  Patrycjusz Malanowski (48.-k.), 1:1 – (50.), 2:1 – (68.)
Błękitni: Brzozowski, Stryjec, Dyka, Brzeziński, Trzebiński, Kępka (60. Gołaszewski), Sokołowski, Kruczkowski , Sachajczuk (60. R. Malanowski), Balcerzak (85. Duplicki),  P. Malanowski.

Do przerwy inicjatywę posiadali gospodarze, ale pasymianie umiejętnie się bronili, mając przy tym nieco szczęścia. Wkrótce po zmianie stron obrońca Polonii zagrał ręką we własnym polu karnym i sędzia podyktował jedenastkę. Bezbłędnym egzekutorem był Malanowski, który przypomniał rywalom, że zna się na wykonywaniu stałych fragmentów gry – po jego uderzeniu z rzutu wolnego pasymianie zwyciężyli jesienią 1:0. Wyżej notowani gospodarze poradzili sobie jednak z presją i dość szybko opanowali sytuację. Niedługo po wznowieniu ze środka wykonywali rzut rożny. Piłka trafiła na głowę jednego z zawodników i Brzozowski skapitulował. W podobnych okolicznościach padła decydująca bramka.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.