Ponad 70 lat temu, w środku II wojny, w niemieckich kinach królował film „Heimkehr”, który miał uzasadnić barbarzyńską agresję na Polskę. Było to prawdziwe arcydzieło nazistowskiej propagandy, za którym stał sam Goebbels. Film kręcono na granicy Mazur, w Chorzelach. Dużo wspólnego z tym filmem miało też Szczytno.
Duchy przeszłości
Po II wojnie światowej losy twórców i aktorów „Heimkehra” układały się różnie. Paula Wessely, Atilia Hörbiger i Gustaw Ucicky po krótkich zakazach pracy w zawodzie, wynikających z ich współpracy z nazistowskim reżimem, wrócili do dawnego zajęcia i kręcili nawet wspólne filmy. Ucicky po wojnie nakręcił jeszcze 13 filmów, zmarł w 1961 roku. Paula Wessely i Atilia Hörbiger stali się legendami austriackiego aktorstwa. Duchy przeszłości w końcu dosięgły jednak Paulę Wessely, która żyła długo i doczekała się przypomnienia jej haniebnej roli w filmie „Heimkehr” przez późniejszą laureatkę literackiej nagrody Nobla Elfriede Jelinek. Wessely wyraziła wówczas skruchę z powodu zagrania roli w „Heimkehr”. Zmarła w wieku 93 lat w 2000 roku.
Skazani za kolaborację
W listopadzie 1948 roku w Warszawie odbył się proces polskich aktorów oskarżonych o udział w kręceniu „Heimkehra”. Rozprawa trwała 3 dni.