Boże Narodzenie tuż-tuż. Przed nami wyjątkowe szaleństwo zakupów. Nie do wszystkich jednak dotarły obecnie obowiązujące przepisy w zakresie sprzedaży, dlatego przy wyborze podarków świątecznych warto wziąć do serca zasadę, że nie można zwracać zakupionego towaru. Nie ma znaczenia, że nam się on nie podoba bądź nie spełnia naszych oczekiwań. Umowa, jaką jest sprzedaż, została skutecznie zawarta, jej skutki zobowiązują sprzedawcę i kupującego. Obecnie ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej i zmianie kodeksu cywilnego nie przewiduje możliwości zwrotu zakupionego towaru, o ile spełnia on wymogi zgodności towaru z umową. Jeżeli przykładowo zakupiliśmy perfumy danej marki, a osoba obdarowana otrzymała ich kilka sztuk od różnych osób, to nie oznacza, że może zwrócić sprzedawcy te zbędne. Ta sama zasada obowiązuje w przypadku, gdy nie trafiliśmy w gusta osoby obdarowanej. Po prostu sprzedawca wywiązał się ze swoich powinności, sprzedał nam pełnowartościowy towar i jego rola w tym momencie się zakończyła. Takie rozwiązanie
ma za zadanie chronić interes gospodarczy sprzedawcy, który powinien móc przewidzieć wysokość swojego obrotu i ponoszone z tego tytułu koszty.
Obecnie obowiązujące rozwiązanie prawne zasad sprzedaży obliguje nas do rozważnego podejmowania decyzji o zakupach, szczególnie asortymentu drogiego i mającego nam służyć przez długie lata. Jeżeli chcemy komuś sprawić podarunkiem przyjemność, to lepiej wcześniej dokładnie wypytać o szczegóły wymarzonego produktu, np. markę, parametry techniczne, rodzaj opakowania, cenę itp. Brak możliwości zwrotu towaru pełnowartościowego nie jest nakazem dla sprzedawcy. Duże firmy handlowe oraz inne o prokonsumenckiej polityce już dawno wyszły naprzeciw oczekiwaniom kupujących i wprowadziły możliwość zwrotu towaru w przeciągu ustalonego przez sklep czasu. „Pepco”, „Decathlon” proponują 30-dniowy termin na zastanowienie. Oczywiście w tym miejscu należy dodać, że zwracany towar nie może nosić śladów użytkowania, nie możemy zwrócić także zakupów zapisanych na nośnikach typu płyty CD, taśmy magnetofonowe, programy komputerowe. W tym ostatnim przypadku ustawodawca założył możliwość skopiowania przez konsumenta, a co za tym idzie, zbędność pierwowzoru. Pozostali sprzedawcy mogą, ale nie muszą zgadzać się na zwrot towaru. Najczęściej wyrażają zgodę na jego wymianę na inny. W celu uniknięcia kłopotów z tzw. słabą pamięcią sprzedawcy, który nierzadko wypiera się wcześniejszych ustaleń, warto w chwili zakupu poprosić o adnotację na odwrocie paragonu o możliwości zwrotu czy wymiany. I jeszcze jedno - musimy bezwzględnie posiadać paragon lub fakturę na zakupiony produkt, bez tego nie możemy występować do sprzedawcy z jakimkolwiek problemem.
Agata Gołaszewska-Horak