Jeszcze nie tak dawno przyszłość połączeń kolejowych w Szczytnie rysowała się w czarnych kolorach. Dziś, po zakończonej modernizacji odcinka linii kolejowej pomiędzy Szczytnem i Olsztynem, czeka nas kolejna rewitalizacja, tym razem odcinka łączącego Szczytno z Ełkiem.

Intercity w Szczytnie?

UPADEK I NADZIEJA

Stacja kolejowa w Szczytnie szczyt swojej świetności przeżywała w latach 80. Wtedy to odjeżdżało z niej dziennie prawie 30 pociągów, m.in. do Ostrołęki, Nidzicy, Szczecina, Raciborza, Białegostoku, Gdyni czy Rybnika. Niestety wraz z upływem czasu liczba odprawianych pociągów ciągle malała. Kolejno zamykano następne połączenia, najpierw w kierunku Biskupca, później Wielbarka a następnie Ełku. Najgorzej sytuacja wyglądała w latach 2006-2007, kiedy to ze Szczytna wyprawiono jedynie 6 składów odjeżdżających jedynie w stronę Olsztyna. Na szczęście z czasem, głównie dzięki inicjatywie okolicznych samorządów, powróciły one na linię do Ełku, a także została zwiększona liczba odjazdów do stolicy województwa. Dalsza poprawa infrastruktury kolejowej na terenie powiatu miała bezpośredni związek z budowanym w Szymanach lotniskiem. Pierwszym etapem prac była rewitalizacja linii kolejowej Olsztyn – Szczytno, dzięki której możliwa jest jazda na niektórych odcinkach nawet z prędkością 110 km/h. Pozwoliło to na znaczne skrócenie czasu przejazdu. Rewitalizacji poddano następnie fragment linii łączącej Szczytno z Szymanami, a prędkość maksymalna wzrosła miejscami do 120 km/h. Rewitalizacja objęła także perony i całą związaną z nimi infrastrukturę.

TERAZ SZCZYTNO - EŁK

W najbliższym czasie infrastrukturę kolejową na terenie naszego powiatu czeka kolejna inwestycja.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.