Rozpoczynający się sezon turystyczny może być najgorszym od wielu lat, jeśli chodzi o komfort życia mieszkańców Szczytna i okolic. W naszym pięknym mieście wyraźnie widać zwiększanie natężenia ruchu w sezonie letnim. Letnia pogoda, która nam towarzyszy od kilku tygodni pokazała, jakie są dla nas skutki wyruszenia Polaków na wiosenny wypoczynek. Aż strach pomyśleć, co będzie w miesiącach letnich. A dlaczego strach? Bo miasto w jednym wielkim korku stoi!

Jak odkorkować nasze ulice
Już teraz miasto w godzinach „szczytu” stoi, a co będzie jak na Mazury ruszy pół Polski?

Wiem, że trzeba się rozwijać, infrastruktura drogowa jest niezbędna dla codziennego życia i robienia interesów. Remont ulic i budowa ronda u zbiegu ulic Piłsudskiego, Wileńskiej i Leyka wpisuje się w koncepcję rozwoju miasta i bezapelacyjnie poprawi komunikację. Ale ja się pytam za jaką cenę?! Już teraz miasto w godzinach „szczytu” stoi, a co będzie jak na Mazury ruszy pół Polski? Pojawia się pytanie, czy nie dałoby rady usprawnić komunikacji tak, aby korki były mniejsze a ruch pojazdów płynniejszy?

Nasuwa się odpowiedź, pozwalająca niedużymi siłami i środkami poprawić sytuację. Wystarczy w kilku newralgicznych miejscach, gdzie korki są największe, ustawić policjanta, który będzie kierował ruchem.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.